To nie jest typowy post, który znajdziesz na blogu DOT Partners. Zazwyczaj oddaję ci teksty, które są wynikiem słuchania naszych klientów, dotyczą edukacji rynku, doświadczeń płynących z użycia autorskiej metody pracy i bycia otwartym na świat szeroko rozumianego performance’u. Dziś zmienię nieco kierunek, bo chciałabym opowiedzieć ci krótką historię długiej współpracy, która ostatecznie potwierdza jakość naszych działań.
Jakiś czas temu otrzymałam wyniki kampanii PayU, w której po raz kolejny użyto kreacji DOT Partners. Cel akcji promocyjnej obejmował rynek B2B i dotyczył obniżenia jednorazowej opłaty aktywacyjnej w ramach pakietu „Tańszy start”. Zadanie niełatwe, ale podjęliśmy się go jak to mamy w zwyczaju. Okazało się, że było warto.
Jak doszliśmy do kompozycyjnego mistrzostwa?
Prace projektowe, po uprzednim briefie, zaczęliśmy od ułożenia wyjściowego master banera. To początek drogi. Zobaczyliśmy na tym formacie wszystkie możliwości tworzonej komunikacji sprzedażowej: grafikę w wybranej postaci, hasło przewodnie, uzupełniające i CTA. Po zaakceptowaniu master banera przez klienta, poszliśmy w kolejne przeformaty i oddaliśmy PayU gotowy pakiet reklamowy.
Doskonale wiemy, jak dobrze wyedukowany jest współczesny odbiorca reklamy internetowej. Rozróżnia znakomicie kiepskie reklamy od tych dobrych. Stąd podchodzimy do naszej pracy z precyzją sapera i rozpisaniem różnych scenariuszy działania. Tak też było w przypadku działań dla PayU.
Pracując nad kompozycją kreacji dla marki, odwołaliśmy się do zasady F. Dzięki wiedzy na temat tego, jak odbiorca porusza się po serwisie i czyta treści, widzimy punkty największego skupienia uwagi. Przenosząc ten model na master baner, wiemy, że pierwszy punkt, na który patrzy, to lewy górny róg kreacji (tam też umieszczamy zdjęcie, ponieważ ludzki mózg lepiej reaguje na obraz niż tekst). Zatrzymujemy jego uwagę obrazem, który następnie skieruje jego wzrok w prawo.
Odbiorca zauważa komunikat (najczęściej będzie to headline umieszczony po lewej stronie każdego wiersza tekstu), by na końcu sięgnął po CTA. Proste? Tylko w teorii 😉
Mapa ciepła mówi wszystko
Klient wrócił do mnie z bardzo ciekawą analizą, potwierdzającą skuteczność metody Performance Web Design. Heat mapa na banerze PayU obrazuje, jak odbiorca skanuje treść na kreacji. Badanie idealnie pokazuje, że reklama osiągnęła zamierzony cel związany z ekspozycją korzyści na kreacji.
Mapa ciepła potwierdziła kompozycyjne mistrzostwo naszej kreacji. Modelka patrzy w prawo i kierunkuje uwagę odbiorcy w stronę głównego przekazu. Apogeum uwagi osiąga liczba, którą wyłapuje on z czytanego tekstu. Projektant celowo wyeksponował na zielonej apli, identyfikującej markę, właśnie ten element (bo ludzki mózg szybciej przetwarza cyfry, fiksując na nich wzrok). Po zapoznaniu się z przekazem, odbiorcy nie pozostaje nic innego, jak tylko skierować swój wzrok na CTA i kliknąć ☺
Logotyp klienta również zainteresował użytkownika. Analizując wyniki badań eyetrackingowych, okazuje się, że najważniejszy znak identyfikacyjny brandu zwyczajowo ściąga największą część uwagi odbiorcy. Odpowiada na pytanie, kto prezentuje ofertę, a także pozwala rozpoznać przekaz, przypisując go do komunikatu reklamowego. Na kreacji PayU zadziałał perfekcyjnie.
Artykuł jest dla Ciebie wartościowy?
Sprawdż nasze usługi.
SPRAWDŹZobacz swoje reklamy w sprzedażowej odsłonie
Anatomia master banera
Zdecydowałam się na publikację tego przykładu z dwóch powodów. Po pierwsze, by pokazać ci wyniki mapy ciepła i zwrócić uwagę na to, że elementy znajdujące się na master banerze nie trafiły tam przypadkiem z powodu upodobań estetycznych designera, ale są efektem przemyślanej komunikacji sprzedażowej, nastawionej na cel w postaci konwersji.
Po drugie ten przykład pokazuje, jak ważna jest rozmowa z agencją, która pracuje z klientem. Dzięki konstruktywnemu dialogowi wiemy, jakie elementy wyeksponować, co zmienić w kreacji itd. Dlaczego to podkreślam? W historii pracy DOT Partners zależy nam na możliwie najlepszym poznaniu klienta. Spotykamy się nie tylko z przedstawicielami działu marketingu, ale także z osobami, które zajmują się szkoleniami produktowymi. Zwracam na to uwagę od momentu, kiedy sama odbyłam szkolenie z produktu klienta, które było przeznaczone dla pracowników działu call center. Dowiedziałam się wówczas, jak wygląda front, jakie pytania zadają klienci na infolinii i co jest dla nich ważne. Ta bezcenna wiedza znalazła swój finał na banerach, które przyczyniły się do wzrostu sprzedaży promowanego produktu.
Pamiętaj, że elementów skutecznej kreacji sprzedażowej jest znacznie więcej. W syntetycznej wersji znajdziesz je poniżej. Po więcej sięgnij do mojego artykułu, który trafił do NowegoMarketingu. Doskonale porządkuję w nim wiedzę na temat tego, jak powinien wyglądać baner internetowy, który konwertuje ☺
